Czasem głupota zwala z nóg, szczególnie, kiedy przypominamy sobie o czymś, co zrobiliśmy spontanicznie, a tak naprawdę po głębszym przemyśleniu pukamy się w czoło i zastanawiamy się co nam odbiło. Zmierzamy na kolejny przystanek nad Wielkim Kanionem, skąd mam takie wspomnienia, czasem w nocy nie mogę przez nie zasnąć.
Zatrzymaliśmy się, jak to powiedział przewodnik, w jego ulubionym miejscu :) Jak dla mnie widoki tak samo piękne jak i na poprzednim przystanku :)
Nie, ja nie targnę się na swoje życie, choć może tak to wygląda. To jest ten moment, kiedy adrenalina sprawia, że człowiek głupieje...
Krok w tył i lecę w dół Kanionu. Kiedy tylko wyprostowałam się i rozejrzałam dookoła, poczułam jak pot zaczął spływać mi po plecach. Spędziłam tam kilka sekund, aż zaczęły mi się trząść obie nogi i wtedy zdecydowałam, że czas stamtąd zejść. Podczas schodzenia zauważyłam, że nasz przewodnik patrzy w moją stronę i nawet nie chcę wiedzieć co myślał :D
Ale przeżyłam ;)
Kiedy już porobiliśmy zdjęcia, przewodnik zapytał, "Do you want to walk to the Grand Canyon Hotel? It takes 40 minutes to get there" Idziemy? No jasne, że idziemy :) Szkoda by było ominąć TAKIE widoki! Ścieżka prowadziła wzdłuż Kanionu, więc i było co fotografować. Zdjęcia ze spaceru wkleję w następną notkę.
T.B.C.
o rety, od samego patrzenia na to zdjęcie, gdy stoisz nad samą przepaścią (4 od dołu), zakręciło mi się w głowie...
ReplyDeletebylam tam i zastanawilam sie ile osob spadło przez taka glupote jak moja :P
DeletePrzeżyłaś i jakie zdjęcie pozostało! Super widoki, nie mogę się doczekać kiedy się wybiorę :)
ReplyDeletenapewno nie pozalujesz :)
Deleteale zazdroszczę :)
ReplyDeleteKanion jest na mojej liście miejsc do zwiedzenia!
i nich tam pozostanie, bo warto zwiedzic to miejsce :)
Deletecuuuuuuuuuudoooooooooowne widoki! (**,) jak już będę w USa to musze zaliczyć to cudo :)
ReplyDeletemusisz! :) ja sie bardzo ciesze ze wpadlam na pomysl, zeby tam pojechac :)
DeleteZ mojej autopsji to jedno z miejsc, które wszyscy znają ze zdjęć, filmów etc ale póki się go na żywo nie poczuje i nie ujrzy, nie ma o czym mówić. Obowiązkowe do doświadczenia :)
ReplyDeletejestem tego samego zdania :)
Deletebyłam tam i ja :) ale fakt, odwazylam sie podejsc dalej.. przynajmniej zdjecia wypasne zostaly :D
ReplyDeletemi tez wlasnie zalezalo na zdjeciach. nie moge sie doczekac az je zobacze z rodzicami w PL na duzym ekranie tv :D
DeletePrzepiękne widoki :)
ReplyDeleteto prawda :) chetnie wybralabym sie tam znow :D
DeleteSliczne zdjecia, chetnie bym sie tam wybrala:)
ReplyDeleteBardzo fajne klimaty. Podziwiam za odwagę, ja bym się chyba nie zdobyła na taki czyn;) Grunt, że nic się nie stało, choć muszę przyznać, że zdjęcia na których jesteś nad przepaścią wzbudzają grozę, wrr;)
ReplyDelete