W minioną sobotę postanowiłam założyć sobie konto w banku. Wstałam więc o 8:00, bo banki w sobotę zwykle są otwarte do 12:00 PM i już zaczęłam się przygotowywać do wyjścia, kiedy to mój mąż przypomniał sobie, że w sumie dlaczego by nie spróbować założyć konta dla milspouses online? Siedliśmy więc razem do komputera, założyliśmy konto bez problemu, po czym dostałam informację, że zadzwoni do mnie któryś representative w celu weryfikacji danych ;) W sobotę jednak już nikt nie zadzwonił, za to mój telefon obudził mnie dziś (poniedziałek) rano. Oczywiście zanim zwlokłam się z łóżka i poczłapałam na oślep do telefonu, ten już przestał dzownić. Przyszła więc wiadomość głosowa, gdzie pewien pan poinformował mnie, że dzwoni z banku i mam do nich zatelefonować pod taki numer. Postanowiłam poczekać aż się trochę obudzę, zanim do nich oddzwonię, więc zrobiłam sobie kawę i siadłam przy stoliku przeglądając przez chwilę podrzucone pod drzwi ulotki i gazetki. Kiedy poczułam, że już normalnie mogę mówić i funkcjonować, a nie jak zaspany mops, wykonałam pierwszy telefon. Potem drugi, trzeci, czwarty i piąty... Dlaczego aż tyle? Bo za każdym razem kiedy dzwoniłam, automat informował mnie ile czasu minie zanim któryś z representatives będzie mógł ze mną rozmawiać. Za pierwszym razem było to chyba 30 minut, za drugim 20, za trzecim 24 minuty, za czwartym też coś ponad 20 minut... za piątym 12 minut... Cóż... postanowiłam za piątym razem odczekać te 12 minut i trzymając słuchawkę przy uchu, włączyłam sobie kolejny odcinek Desperate Housewives. W końcu ktoś się odezwał... i okazało się, że dzwoniłam tyle razy tylko po to, żeby owy representative po drugiej stronie poinformował mnie o tym, że w celu weryfikacji powinnam przesłać czytelny skan/zdjęcie mojego prawa jazdy albo Social Security Card... hmm... i tyle zachodu tylko po to, żeby przez telefon podać mi adres e-mail, na który miałam wysłać jeden dokument, nie dało się tego wszystkiego zrobić drogą e-mailową? ;)
A ja bylam dwie godziny "na holdzie" czekajac na jedna odpowiedz "tak" badz "nie" ze strony sieci komorkowej :|
ReplyDeleteNieźle :\ A myślałam, że to ja miałam dziś pecha. Ale dobrze, ze mowisz, na przyszlosc bede przygotowana na takie ewentualnosci
DeleteA wiesz może czy problematyczne jest zwykłe założenie konta i w jakim najlepiej to zrobić banku? Będę na 13 mies, i słyszałam że z likwidacją konta mogą być problemy. Dziwne bo w Pl konto likwiduje się w 1 dzień.
ReplyDeleteSzczerze mówiąc nie wiem jak bardzo jest to problematyczne. Myślę, że jeśli zabierzesz ze sobą potrzebne dokumenty to sprawę załatwi się w jeden dzień. Co do likwidacji konta, to hmm... musisz zadzwonić do kilku banków i zapytać jak to jest. Ja jeszcze żadnego konta nie likwidowałam.
DeleteBoże co za..dobrze, że Ci przynajmniej dennej muzyczki nie puścili dla towarzystwa przez te 12min. ;p
ReplyDeletePuścili ;) ale coś im przerywało z tą muzyczką i też co kilka minut odzywał się automat i przepraszał, że muszę czekać :P
DeleteCzemu ten blog jest w takiej przygnębiającej, czarnej kolorystyce?
ReplyDeleteEh, kiedys próbowałam zmienić kolor i wszystko jakoś mi do siebie nie pasowało, więc zostałam przy tym, może zmienię w przyszłości na jaśniejszy, zobaczymy. ;)
DeletePracujesz gdzieś w USA, czym się na co dzień zajmujesz?
ReplyDeleteNa codzien jestem desperate housewife, która przygotowuje się do egzaminu TOEFL, a po co i dlaczego itp., to na razie nie chcę zdradzać, żeby sobie nie zapeszyć :D
DeleteW takim razie powodzenia!
DeleteDziekuje :D
DeletePlus, że możesz załatwić sprawę przez internet, bez konieczności pofatygowania sie osobiście:)
ReplyDelete- Małgosia
Dokładnie :D
DeleteBardzo pozytywna zmiana tła blogu. Tamten b. przygnębiający. Sam blog dla mnie ciekawy. Pięć z plusem. Pozdrawiam.
ReplyDeleteDziękuję. Już od jakiegoś czasu chodziła mi po głowie taka zmiana. Fajnie, że się podoba :)
DeleteJestem bardzo ciekawa opinii na temat zakładania konta na https://www.deutschebank.pl . Proponowano mi ten bank jednak chciałam zaczerpnąć trochę wiedzy z wiarygodnego źródła. Nie doszukałam się negatywów. Mam nadzieję, że jestem na dobrej drodze. Jestem studentką i na razie nie mam stałego zatrudnienia. Może mogę liczyć na jakieś wskazówki ?
ReplyDelete