Sunday, September 8, 2013

Wałkujemy Amerykę z Markiem Wałkuskim! - USA w książkach część 1

Już od dłuższego czasu poszukiwałam książek starszych jak i nowszych na temat USA. Kilka pozycji, które znalazłam, zamówiłam na Allegro, ponieważ nie były one dostępne do kupienia na Kindle'a, a zatem już czekają na mnie w domu w Polsce. Są to książki polskich autorów. Zależało mi, aby Ameryka była opisana tak, jak widział je Polak. Pomyślałam sobie, że mogłabym zestawić wszystkie książki po przeczytaniu w jednym poście, porównać doświadczenia autorów i ich opinie, sposób patrzenia na USA, ale po przeczytaniu dwóch książek stwierdziłam, że każdej z osobna należy się jeden post.

Jedną z książek za którą się niedawno zabrałam jest "Wałkowanie Ameryki" dziennikarza radiowej Trójki Marka Wałkuskiego. 

Spodobał mi się sposób w jaki pan Marek opisuje Amerykę już po kilku pierwszych stronach jego książki, dlatego, że od razu możemy zauważyć, iż nie jest to Polak z klapkami na oczach, nafaszerowany uprzedzeniami i stereotypami z karykaturalną wizją Ameryki. Nie krytykuje, nie ocenia, nie oczernia, nie naśmiewa się bezmyślnie z tego jacy są mieszkańcy lądu zza wielkiej wody. Zamiast tego obserwuje, analizuje i opowiada jak jest, tłumaczy skąd się wzięło dane zjawisko powołując się na sytuacje z życia codziennego i historii Stanów Zjednoczonych. Książka jest wypełniona po brzegi statystykami, które przy nieudolnym przedstawieniu mogłyby stać się uciążliwe dla oka jak i pamięci czytelnika, ale nie w przypadku tej książki, gdzie opisy liczbowe wplecione między zdania sprawiają, że obraz USA układa się jak najłatwiejsze puzzle. Dzięki panu Markowi mamy okazję zobaczyć i zrozumieć jaka Ameryke poznal i zobaczyl przez 10 lat swojego pobytu w kraju amerykanskiego snu.

W książce możecie łatwo znaleźć odpowiedzi na tak nurtujące pytania jak:

1. Czy Amerykanie są mniej inteligentni od Europejczyków?

Tutaj gwarantuję wam, że niejeden nasz rodak uprzedzony do Amerykanów, który twierdzi, że inteligencję można ocenić po tym czy dany Jankes wie (lub nie) gdzie leży Polska (a niewiedza na temat Polski i Polaków jest grzechem wręcz śmiertelnym ;) ) będzie zbierał szczękę z podłogi.

2. Czy biali Amerykanie to rasiści i czy Afroamerykanie są przez nich gorzej traktowani tylko i wyłącznie ze względu na kolor skóry?

Okazuje się, że to nie kolor skóry jest dla białego Amerykanina problemem.

3. Jaki jest stosunek Amerykanów do religii?

Już na początku rodziału 6. "Raj dla Bogów" autor oznajmia nam, że "ateista nie ma szans zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych", po czym przytacza wyniki sondażu, z którego jasno wynika, że Amerykanie preferują bogobojnych kandydatów na glowe panstwa.
"W Amerykańskim życiu publicznym religia jest wszechobecna. Prezydent każde swoje wystąpienie kończy słowami: "Boże, pobłogosław Stany Zjednoczone Ameryki""
Jako ciekawostkę ze swojej strony mogę dodać, że żołnierze armii amerykańskiej składający przysięgę, kończą ją słowami "So help me God" (tak mi dopomoz Bog), czasem nawet wtedy, gdy na zwisajacych z szyji nieśmiertelnikach wybity jest napis "Atheist."

14 comments:

  1. Bardzo ciekawie zapowiada się ta książka :) czekam na następne posty :)

    ReplyDelete
  2. Chętnie bym przeczytała. Czekam na część dalszą postu :)

    ReplyDelete
  3. Ha :) Tego właśnie poszukiwałem książki o USA. Bardzo dobrze, że zbiegło się akurat z tym postem. :)
    Pozdrawiam Paweł Zieliński

    http://www.twojwybortwojaprzyszlosc.pl/

    ReplyDelete
  4. Brzmi bardzo ciekawie musze przeczytac!

    ReplyDelete
  5. Nie wiem dlaczego nie moge zamiescic komentarza ... probuje jeszcze raz

    ReplyDelete
    Replies
    1. kochana, musisz po prostu poczekac na moje zatwierdzenie komentarza zeby sie pojawil. Czytam komenatrze przed publikowaniem, zeby sobie tutaj nikt np. nie spamowal albo nie obrazal innych.

      Delete
  6. Przeczytałam "Wałkowanie Ameryki" już jakiś czas temu i choć książka mi się podobała, to za dużo fajniejszą oceniam "Wrony w Ameryce."

    Pan Wałkuski przybliża Amerykę, ale zdecydowanie za często posługuje się suchymi faktami, statystykami. Rozdziały bywają przydługie, przez kilkanaście (kilkadziesiąt) stron skupiając się na jednym temacie np broni.

    Za to pan Wrona, jak i się zdaje, więcej emocji oddaje w swojej książce. Więcej jest też własnych historii "z życia" i zabawnych spostrzeżeń.

    Obie jednak książki warto przeczytać.

    Właśnie jestem w trakcie czytania "Manhattan pod wodą" Zuzanny Głowackiej, której to książka jest zbiorem felietonów o życiu w NYC. Jest to książka zabawna, lekkim piórem napisana - ją też gorąco polecam :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Manhattan pod woda czytalam kilka miesiecy temu, faktycznie bardzo mi sie podobaly felietony, szczegolnie z udzialem kota :D i tez planuje zrobic notke o tym na blogu :)

      Delete
  7. Bardzo ciekawa pozycja. Tylko czasu brak...

    ReplyDelete
  8. Bardzo ciekawy post:-) zaraz zaloguję się na allegro w poszukiwaniu książki. Pozdrawiam, Emilia

    ReplyDelete
  9. This comment has been removed by the author.

    ReplyDelete