Thursday, October 31, 2013

Happy Halloween!

Witajcie!

Jak u Was z Halloween? Imprezujecie, przebiaracie się? Dzieciaki na pewno mają frajdę, nie wiem jak dorośli ;) A jako, że ja jestem dużym dzieciakiem, to mimo, że nie przebieram się i nie chodzę do sąsiadów po cukierki ani nie imprezuję, to zorganizowałam sobie Halloween na swój ulubiony sposób i postanowiłam powyżywać się na dyniach ;)


Ale najładniejsza dynia jaką w życiu widziałam przyszła do mnie dzisiaj mailem:


Tak czytelniczka mojego bloga postanowiła podziękować mi za to, że wysłałam do niej karteczkę. Nigdy bym się nie spodziewała tak uroczego prezentu w samo Halloween :) Aż łzy stają w oczach! Z doświadczenia wiem, że wycinanie czegokolwiek na dyni nie jest łatwym zadaniem i tak naprawdę żadne słowa nie są w stanie wyrazić jak bardzo jestem szczęśliwa i wdzięczna za tak wspaniałą niespodziankę! :)

Dziękuję Kochana!

Życzę wszystkim udanego Halloween, cokolwiek dziś robicie :)

10 comments:

  1. Ach marzy mi się spędzić to święto w Amerykańskim stylu :)

    ReplyDelete
  2. My nie świętujemy :) Prezent od czytelniczki imponujący :D

    ReplyDelete
  3. Jejuuuu , u mnie w Irlandii to samo :D Wszedzie dynie ! I to kazda jaka ładna ;P

    ReplyDelete
  4. Po raz pierwszy zrobiłam Halloween w tym roku :). W niedzielę lub poniedziałek opiszę to na blogu. Ciekawe doświadczenie ;).

    ReplyDelete
  5. Ślicznie te Twoje dynie ;) A prezent od czytelniczki ŚWIETNY!

    ReplyDelete
  6. Genialna dynia :) Sam bym się uśmiechnął po takim prezencie

    ReplyDelete
  7. Dynie piękne! My próbowaliśmy też swoich sił w tej dyscyplinie plastycznej ale z o wiele mniejszym efektem!

    ReplyDelete
  8. A ja w tym roku przez wyjazd sluzbowy ani nie wycinalam dyn, ani nie poszlam na impreze halloweenowa, buuuuuu :(

    ReplyDelete
  9. A ja w tym roku przez wyjazd sluzbowy ani nie wycinalam dyn, ani nie poszlam na impreze halloweenowa, buuuu :(

    ReplyDelete
  10. Ja jakoś nie bardzo trawie tego rodzaju zabawy, zbytnio mi się to po prostu nie podoba, te trupy, zombie itp. Nie widzę w tym nic zabawnego. Moje dzieci też nigdy nie brały udziału w takiej zabawie. W tym roku nawet dyni nie zakupiłam, ale Twoja mailowe bardzo urocza :)
    Co do strachów jeszcze to pewnie, jak mi się uda, w przyszłym roku pobawię się charakteryzatorsko, bo od tej strony mnie to ciekawi. Heidi Klum mnie "zauroczyła" swoim "halloweenowym wdziankiem", podziw dla wykonawcy! Na takie coś pewnie się nie połakomię, bo z torbami by mnie mąż z domu wygnał :D

    ReplyDelete